– To nietypowy sposób popełnienia samobójstwa, powieszenia się w pozycji leżącej – przyznał były szef więziennictwa Paweł Moczydłowski, wyliczając swoje wątpliwości dotyczące śmierci Dawida Kosteckiego w celi warszawskiego aresztu. Zademonstrował w programie Polityka na Ostro, jak to samobójstwo musiałoby wyglądać. Podkreślił, że współwięźniowie czuliby tę pracę, jego rzucanie się.